niedziela, 26 maja 2013

Rozdział 27 ♥


Musiałam się opanować bo nie wiem jak daleko moglibyśmy dojść. Położyłam dłonie na jego klatce piersiowej i powoli odpychałam od siebie. Ostatni dość delikatny pocałunek i zastygliśmy w bezruchu patrząc w swoje oczy.
-Nie jesteś zła ?
-Jeśli bym była to na pewno bym przerwała.
-Przerwałaś.
-Głuptasie, wszyscy są na dole i Chris także. Co by było gdyby nas poniosło i ktoś by wszedł ?
-Zobaczyliby jak uprawia się prawdziwą miłość.
Zayn poruszał śmiesznie brwiami i zaśmialiśmy się. Wtuliłam się w jego tors i złączyłam nasze dłonie splatając palce. Uniosłam je do góry na wysokości ramion i ucałowałam.
-Czyli, to znaczy, że wszystko między nami w porządku ?
-Chyba lepiej niż w porządku, nie uważasz ?
-Oo tak, w najlepszym. – złączył nasze usta ponownie
-To będzie nasz mały sekret.
-Dlaczego ?
-Przecież masz dziewczynę…
-To już jest zakończone, media o tym mówiły.
-Nie czytam gazet, nie przeglądam stron plotkarskich a TV oglądam rzadko.
-Ah ty mój kochany techno fobie. – ucałował moje czoło
-Nie jestem techno fobem tylko nie mam czasu panie gwiazda.
-A tak, pracujesz w największej korporacji międzynarodowej.
-Tak lepiej, ale chodźmy na dół.
-Czekaj.
Przyciągnął mnie ponownie do siebie i zatopił się w moich ustach.
-Skoro chcesz tajemnicy musisz dać mi zapas.
-Chodź już ty zapasie.
Pociągnęłam go za rękę, ale puściłam ją na szczycie schodów, więc zeszliśmy osobno. Weszłam z powrotem do salonu, gdzie każdy powoli wstawał.
-Mama !
Chris krzyknął i przybiegł wskakując mi na ręce po czym mocno się wtulił a później wyprostował bawiąc końcówkami moich włosów. .
-Cześć skarbie !
-Tęskniłem za tobą.
-Ja też myszko. – ucałowałam jego czółko – fajnie było u wujków ?
-Tiaak !
-Wracamy do domku ?
-A ciocia Eli i Dani miały mi zrobić kakao !
-Ah tak ? No to wypijesz kakao i wracamy bo trzeba się myć.
-Myć ! Myć !
Ucałowałam malca jeszcze raz i spojrzałam na resztę. Stali wpatrzeni w nas uśmiechnięci. W ich oczach był spokój i wielki podziw, co trochę wprawiało mnie w zakłopotanie. Kim jestem, że mam takich wspaniałych przyjaciół ? Jestem  najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Odstawiłam małego i przywitałam się z każdym osobno. Dan opowiadała o występach, El o pokazach i nowym kontrakcie a chłopcy jak zwykle o koncertach i spotkaniach z fanami. Ja słuchałam ich a w miedzy czasie bawiłam się z synkiem. Minęło tyle czasu, że chyba powoli przyzwyczaił się do nowej „rodzinki” a obawiałam się, że będzie gorzej. Prawdę mówiąc w szkole od razu zapoznał się z wszystkimi dziećmi z klasy i dużo o nich opowiada, cieszy się, gdy ma tam jechać. Mój telefon rozdzwonił się a na wyświetlaczu wyskoczyło imię Patrick’a.
-No co tam ? - odebrałam
-Zaproszenie aktualne.
-Pamiętam, pamiętam. Za godzinkę może być ?
-Pasuje.
-No to do zobaczenia.
-Czekam.
Po rozmowie posiedzieliśmy jeszcze kilka minut bo Chris bawił się z Zayn’em w rodeo po czym wróciliśmy do domu. Mały zjadł kolację i wykąpałam go. Kiedy bawił się w swoim pokoju wzięłam prysznic i przebrałam się. Zjadłam kanapkę i pomarańcz a za 20 minut byliśmy pod domem Patrick’a.
-Czeeść, wchodźcie.
-No hey.
-Cześć Chris, zobacz co wujek Patrick ma dla ciebie.
-Co to ?
-Otwórz.
Mały pobiegł do salonu i otwierał prezent a my w tym czasie poszliśmy do kuchni na kawę.
-Nie musiałeś nic mu kupować.
-Mały prezent nikomu nie zaszkodził a tylko zobacz jak twój synek się cieszy.
Uśmiechnęłam się spoglądając na małego, który biegł w naszą stronę.
-Mamusiu ! Mamusiu !
-No pokaż co tam masz.
Chris podał mi zabawkowego Jeepa sterowanego pilotem.
-Mas.
-Jaki fajny. A podziękowałeś wujkowi ?
-Niee.
-To powiedz ładnie dziękuje.
Mały podszedł do chłopaka przytulił go i podziękował. Szybko przybiegł po samochód i zaczął się bawić.
-Słuchaj… Bo taka sprawa jest…
-Tsa ?
-Ja wiem, że nie masz czasu na media, ale ja mam i…
-I ? Kurcze zaczynam się martwić. Powiedz wprost.
-Jakoś wcześniej w gazecie pisało o tajemniczych spotkaniach Zayn’a.
-On miał dziewczynę…
-To wiem, ale teraz w nich jesteś i ty i mały… - rzucił na stół gazetę
-Co ?!
-No właśnie. Media ruszyły na was i jest coraz więcej zdjęć w Internecie.
-Ale Zayn mówił, że jego menager się wszystkim zajmie i nie będzie żadnych plotek…
-Dziennikarze to hieny, mają swoje sposoby na wyciągniecie najmniejszych brudów z życia człowieka.
Złapałam się za skronie i wiedziałam, że muszę pogadać z chłopakami.
-Słuchaj mam taką wielką prośbę, możesz przez chwilę zostać sam z Chris’em ?
-No oczywiście.
-Dzięki, zaraz wracam. – wzięłam gazetę ze stołu i podeszłam do synka
-Kochanie, mama musi gdzieś wyjść, ale zaraz wracam zostaniesz chwilę z wujkiem ?
-Tiak.
-Dobrze słońce. Zaraz wracam.
Ucałowałam małego i wyszłam. Wsiadłam w samochód i udałam się do domu chłopaków. Weszłam po zapukaniu.
-Rose ? Cos się stało ?
-Nic. Tak wpadłam zobaczyć co porabiacie.
Spojrzeli na mnie miną WTF może zmierzyć ci temperaturę czy wezwać lekarza. Walnęłam ręką w czoło i rzuciłam gazetę na stół.
-Wieczorna prasa moi drodzy, gdzie Zayn ?
-Idę, co jest ? – wziął do ręki magazyn
Zayn Malik, wielka gwiazda z zespołu One Direction. Czyżby nowa dziewczyna ? A może coś więcej, ten mały wygląda identycznie jak on, może to jego dziecko. Już wcześniej mięliśmy takie spekulacje, ale teraz mamy to teraz potwierdzone ! Nasz niegrzeczny chłopak z Bradford jest tatusiem ! Ciekawe jak długo on i jego wybranka Rosalie McLaughter chcieli to ukrywać ?
-Co to kurwa ma być ja się pytam ? Zayn mówiłeś, że wszystko będzie usuwane przez Modest !
-Taka była umowa, nie wiem skąd to się wzięło w tym szmatławcu.
-Powinniśmy tam pojechać !
Liam postanowił wyjść z inicjatywą.
-Właśnie, chociaż jeden mądry.
-Ty też.
-Ja ?
-Nie mam na to czasu a po drugie nie chce żeby te brukowce miały zdjęcia mojego Christopher’a.
-Nie tylko twojego…
-Nie ma sensu się teraz kłócić…
-Dobra uwaga, ja jadę do małego.
-Został sam w domu ?
Niall widoczne mocno się zmartwił bo jego źrenice się powiększyły. Po chwili krzyknął Louis.
-Jeszcze coś mu się stanie !
-Nie jest sam tylko u Patrick’a. To on pokazał mi tego szmatławca. Oby się to wszystko wyjaśniło. Ja już jadę, na razie.
 Pomachałam im i szybko wyszłam. Jak zwykle piękna pogoda w Londynie, pada deszcz. Zapięłam pasy i ruszyłam. Posiedzieliśmy nie długo bo mały chciał do domu. Chris zasnął w samochodzie, więc zaniosłam go i przebrałam w pidżamy po czym sama się położyłam. W nocy przebudziłam się bo usłyszałam płacz.


_________________________________
Dziękuje za wszystkie miłe komentarze. 
Zmotywowaliście mnie do dodania
kolejnego rozdziału mimo, że
powinnam wkuwać z wszystkich
możliwych przedmiotów.
Ale co tam, dla was mam czas xd
Za jakiekolwiek błędy przepraszam chociaż
nwm czy owe są :P
CZYTASZ = KOMENTUJESZ :D


13 komentarzy:

  1. KOCURZE !
    Czego im przerwałaś mogło być gorąco ^^ xd
    Rozdział omomomomomoom ♥ zajebiaszczy ^^ a ten szmatławiec mnie na maksa wkurzył jadę im wpierdolić, ja się pytam Te hieny dziennikarskie nie mają co robić tylko wtrącać się w życie innych ? Niech sobie idą kawę zaparzyć -,- Wara od Chris'a ! Od reszty też xd Kolejna sprawa czego takie krótkie ? Chcę więcej ! Normalnie narkotyk ♥ Muszę Ci powiedzieć, że do tej pory mam banana na mordzie :D Kocham wariacie ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo przyjemny rozdział :D tak się cieszę, że się w końcu pogodzili! są taką słodką parą i w ogóle.
    czekam na nowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. A już wszystko było jak z bajki... Wstrętni dziennikarze :) nawet tu muszą wszystko psuć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ekhm... Nawet Lou i Niall boją się o Chris'a :) jakie to słodkie :)
    Dzięki za tak szybkie dodanie nowego rozdziału :)
    Much love xxx Magducha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieje,że wszystko się ułoży :) Rozdział jak zwykle super, czekam na następny :) życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  6. Aww.. Słodko są razem.♥
    Czekam na następny rozdział.:3

    OdpowiedzUsuń
  7. Yeahhh, Yeahhh, Yeahh nareszcie są razem, ale ja wiedziałam, że ta sielanka długo nie potrwa, nie byłabyś chyba sobą gdyby tak było co? Wspaniały rozdział i czekam z niecierpliwością na następny. Wiem, że coś wykąbinujesz więc nie mogę się doczekać dalszych akcji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeeeeeeeeeest genialny!!
    Boski, świetny, zajebisty!!
    Nie wiem co jeszcze mam napisać, ale wiedz że Cię po prostu kocham (jak kolwiek to zabrzmi) xd
    Czekam na nexta! :*


    my-world-and-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. super kiedy następny, hah :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale cudowny rozdział <3

    http://closertotheedge1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Po prostu Cię kocham za tego bloga ^^
    już czekam na jutro xDD

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz! To ważne dla mnie :*****